CZY WIESZ, ŻE: Słowo „bojkot” pochodzi od nazwiska Karola Boycotta, jednego z najbardziej znienawidzonych pracodawców w historii.

Gdyby ktoś szukał kiedyś kandydata do tytułu najbardziej znienawidzonego pracodawcy świata, to Karol (Charles) Boycott mógłby startować w tym konkursie. Nawet jeśli nie stanąłby na podium, to swoje już i tak „wygrał” – to od jego nazwiska pochodzi określenie dość radykalnej formy strajku pracowników.
Negocjacje z pracownikami – robisz to źle
Problem Boycotta polegał na tym, że zanim został pracodawcą, służył w armii brytyjskiej. Dlatego kiedy pod koniec XIX poproszono go o zarządzanie majątkiem na terenie Irlandii, emerytowany już wtedy kapitan zaczął stosować twarde, „żołnierskie” metody negocjacji z osobami wynajmującymi kawałki ziemi należącej do Lorda Erne.
Kiedy w 1880 roku zbiory okazały się wyjątkowo marne, najemcy poprosili o zniżkę czynszu o 25%. Boycott – w porozumieniu z właścicielem ziemi – zgodził się tylko na 10% i zaczął eksmitować opornych, zastępując ich nowymi najemcami.
Bojkot Boycotta
Rozpoczął się protest, który – za namową Charlesa Stewarta Parnella – miał całkowicie pokojowy charakter. Pernell doradził wszystkim, by izolować Boycotta i nowych najemców, lokowanych w miejscu eksmitowanych „buntowników”. Taktyka – którą później określono jako bojkotowanie – okazała się brutalnie skuteczna. Sklepikarze niczego im nie sprzedawali, a nawet listonosz przestał dostarczać im pocztę.
Mimo to Boycott się nie ugiął i ostatecznie udało mu się zebrać plony z przejętych terenów przy pomocy sprowadzonych z zewnątrz pracowników. Na wszelki wypadek (niepotrzebnie, bo protest miał pokojowy przebieg) zapewnił im też ochronę w postaci 1000 policjantów i żołnierzy.
Tym sposobem lord Erne i rząd brytyjski mocno dostali po kieszeni, a Charles Boycott zajął swoje miejsce w historii i… języku polskim. Okazało się, że koszt zorganizowanej ochrony (co najmniej 10 000 funtów) przewyższył całkowitą wartość zebranych plonów (ok. 500 funtów). Udzielenie 25‑procentowej, jednorazowej zniżki byłoby wielokrotnie tańszym rozwiązaniem.
Inspiracje z serii CZY WIESZ, ŻE są jak dobra kawa i chwila relaksu w pracy.
Jeśli chcesz pogłębić umiejętności stosowania nowych technologii w biznesie, zapraszamy na stronę główną MIT Sloan Management Review Polska.