Współczesne firmy mają dwa wyjścia: nauczyć się funkcjonować w zmiennych realiach rynkowych albo oddać stery nieprzewidywalnym zewnętrznym warunkom. Co jednak zrobić, aby nie tylko przetrwać, lecz też czerpać siłę z ciągłych wstrząsów i dzięki nim wzmacniać swoją pozycję?
Wiele firm daje się zaskoczyć nowym konkurentom, niespodziewanym zdarzeniom czy przełomowym innowacjom, zmieniającym zasady rynkowej gry. Nie ma w tym nic dziwnego, skoro większość organizacji – zwłaszcza tych dużych – jest nieelastyczna. Takie firmy nie lubią przypadkowości i niestabilności, co w obecnych realiach je dyskwalifikuje i prędzej czy później kończy się dla nich tragedią.
Wystarczy wspomnieć „gigantów”, którzy byli zbyt wielcy, by upaść, a wszyscy obserwowaliśmy ich sromotne klęski. Mowa o Nokii i Kodaku, które przespały pojawienie się smartfonów i fotografii cyfrowej, by boleśnie się przekonać, że nawet tytuł lidera nie jest wieczny. Jak ochronić się przed podobnym końcem?
VUCA zmienia zasady rynkowej gry
Żyjemy w czasach VUCA (akronim od angielskich słów oznaczających zmienność, niepewność, niejasność i złożoność), co zmusza nas do poszukiwania nowych strategii działania i reagowania na coraz bardziej skomplikowane sytuacje – trudne do przewidzenia, a czasami nawet do wyobrażenia. Dlaczego jednak niektóre organizacje radzą sobie zdecydowanie lepiej z prowadzeniem działalności w takich warunkach, a inne znikają z powierzchni biznesowego krajobrazu? W swoim najnowszym nagraniu wyjaśnia to dr Witold Jankowski, redaktor naczelny „Harvard Business Review Polska”.
Jego zdaniem współczesne środowisko biznesowe wyjątkowo dobrze premiuje antykruchość firm. Ekspert zwraca uwagę na to, że dostosowywanie się do oczekiwań rynku i uodpornianie na wstrząsy to za mało, by czuć się dzisiaj pewnie. Złotym środkiem na funkcjonowanie w dynamicznym otoczeniu biznesowym okazuje się antykruchość (ang. antyfragile), czyli zdolność organizacji do wykorzystania stresu na swoją korzyść i przekucia go w czynnik wzrostu. To ona pozwala czerpać siłę ze zmian i poddawania się kontrolowanym wstrząsom.
Czy antykruchość to kluczowa kompetencja współczesnych firm?
Organizacje antykruche są stworzone do działalności w świecie VUCA, a wręcz w nim rozkwitają, dlatego w przyszłości przekształcenie firmy w antykruchą może stać się warunkiem przetrwania. Wymaga to odpowiedzialności, proaktywnego szukania rozwiązań, inspirowania i nieustannej komunikacji, ale dzięki temu firma staje się nie tyle odporna na zmienność, co wręcz zdolna do absorbowania jej z pożytkiem dla siebie. Antykruche organizacje nie unikają wyzwań, lecz kreują wewnętrzną modę na szukanie szans i poddawanie się produktywnemu stresowi. Taki stres je wzmacnia i daje im przewagę, bo pozwala się zmieniać.
Współczesne środowisko biznesowe premiuje antykruchość firm
TweetnijNa czym dokładnie polega antykruchość? Jak antykruche organizacje korzystają na wstrząsach? Dlaczego to może ochronić nas przed losem Nokii czy Kodaka? A przede wszystkim: jak stworzyć antykruchą firmę? Odpowiedzi dostarczy pakiet „Antykruchość w biznesie”. W jego skład wchodzi m.in. nagranie i prezentacja „Jak osiągać sukces w środowisku, które premiuje antykruchość” dr. Witolda Jankowskiego oraz inne materiały dotyczące strategii działania opartego na wykorzystaniu niepewności, przypadkowości i stresu w budowaniu silnej pozycji firmy. Więcej informacji znaleźć można tutaj: „Antykruchość w biznesie”.
