Firmy, które planują zmniejszyć koszty związane z energią elektryczną, powinny zacząć od wykonania gruntownych analiz uwzględniających własne potrzeby, rynek dostawców usług i otoczenie prawne. Dobre rezultaty daje współpraca z firmą zewnętrzną, specjalizującą się w audycie i optymalizacji tego rodzaju kosztów.
Partnerem materiału jest Grupa Rewit.
Jak ważną wartością dla firmy jest umiejętność współpracy, wiedzą wszyscy, a szczególnie liderzy. Ale doświadczenia pokazują, że nie zawsze udaje się zbudować kulturę współdziałania tak, aby przekładała się na rozwój organizacji. Wskazywanie korzyści, jakie może przynieść praca zespołowa dla przedsiębiorstwa i dla samych pracowników, może przyczynić się do tego, że będą oni bardziej aktywni i zmotywowani.
Najczęściej zespoły powoływane są po to, aby wykonać jak największą ilości zadań w możliwie najkrótszym czasie. Ale czy tylko czas realizacji zadań jest ważny? W Rewit zdajemy sobie sprawę z tego, że współpraca wewnątrz organizacji przekłada się na lepsze doświadczenia z klientami. Dzięki pracy zespołowej możemy szybciej dostarczyć im usługi, informacje i niezbędne wsparcie. Ponadto łączymy wiedzę i doświadczenia specjalistów z różnych dziedzin, aby realizowane przez nas projekty były bardziej kompleksowe. Wpływa to nie tylko na rozwój naszej Grupy, ale również przyczynia się do rozwoju naszych klientów. Głównie przez wyniki pracy, którą im dostarczamy, bo szybciej uzyskują rozwiązania w przypadku złożonych zagadnień.
Jednym z wielu obszarów, w którym realizujemy projekty dla klientów, jest audyt i optymalizacja kosztów zużycia i zakupu energii elektrycznej. Z doświadczeń i rozmów z osobami zarządzającymi dużymi i średniej wielkości przedsiębiorstwami wynika, że optymalizacja kosztów energii elektrycznej najczęściej kojarzy się z uzyskaniem atrakcyjnych stawek zakupu lub zmniejszeniem zużycia poprzez zastosowanie rozwiązań technologicznych. Kwestie te w rzeczywistości bywają znacznie bardziej złożone. Świadczy o tym choćby projekt realizowany pod koniec ubiegłego roku dla jednego z naszych klientów – średniej wielkości przedsiębiorstwa działającego w branży przetwórstwa tworzyw sztucznych, które ma status Odbiorcy Przemysłowego. Zgodnie z wymogami prawa takie przedsiębiorstwo jest zobowiązane do złożenia stosownych informacji i dokumentów do Urzędu Regulacji Energetyki. Przygotowane materiały należy złożyć we wskazanym terminie wraz z opinią biegłego rewidenta potwierdzającą prawidłowość wykonanych wyliczeń. To zadanie przypadło w udziale naszemu działowi audytu. Ze względu na złożoność zagadnienia menedżer jednostki zaangażował w projekt również specjalistów z działu optymalizacji oraz jednego z naszych doradców podatkowych.
Działania na wielu płaszczyznach
Dalsze prace zespołu wykazały, że projekt należy realizować wielowymiarowo. Z jednej strony jak najszybciej przygotować opinię na potrzeby URE, z drugiej strony analizie należy poddać pozostałe elementy związane z kosztami energii elektrycznej, dzieląc je na obszary związane z obciążeniami publiczno‑prawnymi, kosztami zużycia i dystrybucji. Ostatnim przedmiotem analiz stały się koszty zakupu energii elektrycznej.
Warto zauważyć, że nasz klient jako Odbiorca Przemysłowy uzyskuje roczne oszczędności w zakresie opłat z tytułu OZE w wysokości parudziesięciu tysięcy złotych, co stanowiło 1,5% jego kosztów związanych z zakupem energii elektrycznej. Audyt przeprowadzony przez doradcę podatkowego wykazał z kolei, że przedsiębiorstwo spełnia wszelkie warunki, by ubiegać się o częściowe zwolnienie z akcyzy od energii elektrycznej. Zespół doradców zapewnił pełne wsparcie klientowi, przygotowując nie tylko szczegółową analizę dotyczącą korzyści wynikających z zastosowania ulgi, ale również komplet dokumentów niezbędnych do złożenia w Urzędzie Skarbowym. Kwota zwrotu przekroczyła kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Przeprowadzone pod koniec 2017 roku przez naszą firmę badania ankietowe na grupie ponad 200 przedsiębiorstw wykazały, że niemal 80% z nich nie wiedziało w ogóle o istnieniu takiej ulgi. Z kolei dla wielu przedsiębiorców barierą do skorzystania z częściowego lub pełnego zwrotu był szereg obowiązków, które należy wypełnić, ubiegając się o ulgę. Należy do nich między innymi precyzyjne wyliczenie ilości zużytej energii elektrycznej w ramach danej działalności gospodarczej, a nawet uzyskanie opinii biegłego rewidenta – co może generować koszty bez gwarancji uzyskania jakichkolwiek korzyści.
W kolejnej fazie tego projektu konsultanci działu optymalizacji poddali wnikliwej analizie profil zużycia energii w przedsiębiorstwie. Miało to na celu dobór właściwej taryfy dystrybucyjnej, która najbardziej pasowałaby do profilu działalności badanej firmy i jednocześnie takiej, której rozliczenie byłoby najmniej uciążliwe dla naszego klienta. Ponadto analiza wykonana przez ekspertów wykazała, że moc umowna nie była na optymalnym poziomie.
Realne korzyści
Tego typu analizy są istotne, gdyż w przypadku 45% badanych przedsiębiorstw (w projektach realizowanych od 2010 roku) wykazano niewłaściwie dopasowane elementy związane z rozliczeniem poboru energii. Przez co przedsiębiorstwa ponoszą dodatkowe koszty wynikające z kar zakupu lub zmniejszeniem zużycia poprzez zastosowanie rozwiązań technologicznych. Kwestie te w rzeczywistości bywają znacznie bardziej złożone. Świadczy o tym choćby projekt realizowany pod koniec ubiegłego roku dla jednego z naszych klientów – średniej wielkości przedsiębiorstwa działającego w branży przetwórstwa tworzyw sztucznych, które ma status Odbiorcy Przemysłowego. Zgodnie z wymogami prawa takie przedsiębiorstwo jest zobowiązane do złożenia stosownych informacji i dokumentów do Urzędu Regulacji Energetyki. Przygotowane materiały należy złożyć we wskazanym terminie wraz z opinią biegłego rewidenta potwierdzającą prawidłowość wykonanych wyliczeń. To zadanie przypadło w udziale naszemu działowi audytu. Ze względu na złożoność zagadnienia menedżer jednostki zaangażował w projekt również specjalistów z działu optymalizacji oraz jednego z naszych doradców podatkowych.
Działania na wielu płaszczyznach
Dalsze prace zespołu wykazały, że projekt należy realizować wielowymiarowo. Z jednej strony jak najszybciej przygotować opinię na potrzeby URE, z drugiej strony analizie należy poddać pozostałe elementy związane z kosztami energii elektrycznej, dzieląc je na obszary związane z obciążeniami publiczno‑prawnymi, kosztami zużycia i dystrybucji. Ostatnim przedmiotem analiz stały się koszty zakupu energii elektrycznej.
Warto zauważyć, że nasz klient jako Odbiorca Przemysłowy uzyskuje roczne oszczędności w zakresie opłat z tytułu OZE w wysokości parudziesięciu tysięcy złotych, co stanowiło 1,5% jego kosztów związanych z zakupem energii elektrycznej. Audyt przeprowadzony przez doradcę podatkowego wykazał z kolei, że przedsiębiorstwo spełnia wszelkie warunki, by ubiegać się o częściowe zwolnienie z akcyzy od energii elektrycznej. Zespół doradców zapewnił pełne wsparcie klientowi, przygotowując nie tylko szczegółową analizę dotyczącą korzyści wynikających z zastosowania ulgi, ale również komplet dokumentów niezbędnych do złożenia w Urzędzie Skarbowym. Kwota zwrotu przekroczyła kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Przeprowadzone pod koniec 2017 roku przez naszą firmę badania ankietowe na grupie ponad 200 przedsiębiorstw wykazały, że niemal 80% z nich nie wiedziało w ogóle o istnieniu takiej ulgi. Z kolei dla wielu przedsiębiorców barierą do skorzystania z częściowego lub pełnego zwrotu był szereg obowiązków, które należy wypełnić, ubiegając się o ulgę. Należy do nich między innymi precyzyjne wyliczenie ilości zużytej energii elektrycznej w ramach danej działalności gospodarczej, a nawet uzyskanie opinii biegłego rewidenta – co może generować koszty bez gwarancji uzyskania jakichkolwiek korzyści.
W kolejnej fazie tego projektu konsultanci działu optymalizacji poddali wnikliwej analizie profil zużycia energii w przedsiębiorstwie. Miało to na celu dobór właściwej taryfy dystrybucyjnej, która najbardziej pasowałaby do profilu działalności badanej firmy i jednocześnie takiej, której rozliczenie byłoby najmniej uciążliwe dla naszego klienta. Ponadto analiza wykonana przez ekspertów wykazała, że moc umowna nie była na optymalnym poziomie.
Realne korzyści
Tego typu analizy są istotne, gdyż w przypadku 45% badanych przedsiębiorstw (w projektach realizowanych od 2010 roku) wykazano niewłaściwie dopasowane elementy związane z rozliczeniem poboru energii. Przez co przedsiębiorstwa ponoszą dodatkowe koszty wynikające z kar np. za przekroczenie mocy umownej.
W tym konkretnym przypadku zwrócono również uwagę na koszty energii biernej, które wynikały z przekroczenia wskazanych w umowie parametrów. W tym zakresie konieczna byłaby inwestycja w urządzenie pozwalające na zachowanie odpowiednich parametrów, czyli tak zwane baterie kondensatorów. Koszt takiej baterii jest uzależniony oczywiście od parametrów charakteryzujących dany punkt poboru energii. Jednak, jak wynika z realizowanych projektów, inwestycja w urządzenie zwraca się średnio w okresie od 6 do 12 miesięcy. Warto ją przemyśleć, bo opłaty z tytułu energii biernej mogą wynosić od kilkuset złotych nawet do kilku tysięcy złotych miesięcznie. Jeden z naszych klientów, reprezentujący branżę wydobywczą, ponosił opłaty za energię bierną, które w skali roku wyniosły ponad 150 tys. złotych netto. Zostały one zredukowane do zera po wykonaniu inwestycji, która zwróciła się w niespełna cztery miesiące.
Szczegółowa analiza i równoczesne kompleksowe działania mogą przynieść skumulowane oszczędności w kilku obszarach jednocześnie.
Ostatnim zadaniem konsultantów z działu optymalizacji było przeprowadzenie negocjacji ze sprzedawcami energii elektrycznej. Cel, jaki został postawiony przez naszego klienta, to obniżenie kosztów zakupu w stosunku do ubiegłego roku. Dalsza redukcja kosztów zakupu była możliwa tylko dzięki doskonałej znajomości rynku oraz porównaniu cen, na podstawie realizowanych przez naszą firmę projektów doradczych z zakresu kosztów energii elektrycznej. Ostatecznie stawka, którą uzyskaliśmy dla klienta na 2018 rok, była niższa o 2,03% w stosunku do stawki za 2017 rok oraz o 4,24% niższa od stawki, którą klient sam uzyskał, negocjując warunki na 2018 rok, zanim powierzył nam ten projekt. To przełożyło się na parędziesiąt tysięcy złotych oszczędności w skali roku.
W rezultacie działań, które zostały zainicjowane i wykonane przez naszych doradców, klient uzyskał w sumie ponad 180 tys. złotych oszczędności. Warto dodać, że koszty energii elektrycznej są na bieżąco analizowane w spółce i traktowane przez jej zarząd jako temat priorytetowy.
Opisany przypadek pokazuje, że proces optymalizacji kosztów może być trudnym zadaniem. Ale powinno się podejmować takie inicjatywy, bo szczegółowa analiza i równoczesne kompleksowe działania mogą przynieść skumulowane oszczędności w kilku obszarach jednocześnie. Uzyskanie takiego wyniku nie byłoby możliwe zarówno bez współpracy z klientem, który wykazał się otwartością i aktywnością w zakresie dostarczenia nam materiałów i informacji do analiz, jak i bez zaangażowania zespołu specjalistów po stronie firmy Rewit.
Doświadczenia w realizacji projektów wskazują, że optymalizacja jest skuteczna wtedy, gdy jest traktowana jako proces ciągły. Często pojawiają się nowe możliwości, o których wcześniej nie słyszeliśmy, i warto je sprawdzić. Nawet jeżeli w naszej firmie nie mamy specjalistów, którzy mogą dokonać kompleksowych analiz, to warto skorzystać z zewnętrznych doradców, bo taka współpraca może przynieść korzyści, których byśmy się nie spodziewali.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Przeczytaj pozostałe komentarze »
Nie bójmy się rewolucji
Zarządzanie przedsiębiorstwem, Koszty Iwona Pękala PL, Konrad Myśliński PLSzybkie zwycięstwa mogą prowadzić do jeszcze wyższych kosztów, lub nawet do zatorów w procesach.
Kontrolować czy ufać: transparentne wydatki służbowe
Zarządzanie przedsiębiorstwem, Koszty Anna Derlacka PLWydatki służbowe to temat kontrowersyjny w każdej firmie. Na tym polu zawsze istnieje ryzyko pomyłek lub nadużyć. Choć wszystkich nigdy nie da się wyeliminować, to można starać się je ograniczyć.
Proste innowacje dają olbrzymie korzyści
Innowacje, Zarządzanie przedsiębiorstwem Elżbieta Hałas PLSieć drogerii Rossmann od lat aktywnie stosuje standardy GS1, dotyczące identyfikowania towarów. Czy podobny system może działać u dostawców?
