Notice: Function _load_textdomain_just_in_time was called incorrectly. Translation loading for the acf domain was triggered too early. This is usually an indicator for some code in the plugin or theme running too early. Translations should be loaded at the init action or later. Please see Debugging in WordPress for more information. (This message was added in version 6.7.0.) in /home/mitsmr/domains/mitsmr.dev.webvist.pl/public_html/wp-includes/functions.php on line 6121

Notice: Function _load_textdomain_just_in_time was called incorrectly. Translation loading for the wpcf7-redirect domain was triggered too early. This is usually an indicator for some code in the plugin or theme running too early. Translations should be loaded at the init action or later. Please see Debugging in WordPress for more information. (This message was added in version 6.7.0.) in /home/mitsmr/domains/mitsmr.dev.webvist.pl/public_html/wp-includes/functions.php on line 6121
Na rozdrożu, czyli jak wybrać miejsce pracy zgodnie z osobistymi aspiracjami i wartościami - MITSMR

Warning: Attempt to read property "slug" on null in /home/mitsmr/domains/mitsmr.dev.webvist.pl/public_html/wp-content/themes/mitsmr/template-parts/part-single-article.php on line 45

Warning: Attempt to read property "slug" on null in /home/mitsmr/domains/mitsmr.dev.webvist.pl/public_html/wp-content/themes/mitsmr/template-parts/part-single-article.php on line 96
Bez kategorii

Na rozdrożu, czyli jak wybrać miejsce pracy zgodnie z osobistymi aspiracjami i wartościami

8 marca 2023 16 min czytania

Trzydziestopięcioletni Mateusz Dudek otrzymał kilka ciekawych i finansowo atrakcyjnych propozycji zawodowych. Chciałby robić w swoim życiu coś wartościowego i pożytecznego, co ma głębszy sens. Zastanawia się, która praca pozwoli mu zrealizować jego plany zawodowe i życiowe.

Każdy z menedżerów co jakiś czas staje przed kuszącymi zawodowymi perspektywami i koniecznością dokonywania poważnych życiowych wyborów. Osiągając kolejne szczeble rozwoju, decydujemy się na zmiany w zawodowej karierze, często przy tym podejmujemy pewne ryzyko, aby osiągnąć to, o czym wcześniej marzyliśmy. Nie zawsze czujemy się źle w tym, co robiliśmy dotychczas, ale patrząc przed siebie, szukamy nowych wyzwań, nowych szczytów do zdobycia.

Na początku kariery niezwykle ważne są pieniądze. Potem istotniejsza staje się możliwość realizowania się, sprawdzenia, a także rozwój na miarę naszych ambicji i aspiracji. Ale nadchodzi też moment na refleksję, czy to, co robimy na co dzień, jest prawdziwym sensem naszego życia, czy to właśnie chcemy robić, jak dalece to zajęcie wypełnia także nasze wewnętrzne potrzeby. Na przykład by pomagać biednym, ratować śmiertelnie chorych lub odkrywać dotąd niepoznane albo przezwyciężać kolejne własne słabości. Przed koniecznością dokonania takich ważnych ozstrzygnięć i podjęcia zawodowych decyzji stanął Mateusz Dudek, fikcyjny bohater i menedżer koncernu Pharmacos.

Mateusz Dudek spoglądał na upstrzone latawcami niebo Zatoki Puckiej. Mocno pociemniało i padał drobny kapuśniaczek, ale zmieniająca się pogoda w żaden sposób nie mogła odstraszyć miłośników kitesurfingu – połączenia deski surfingowej i latawca.

Dudek z uznaniem patrzył na młodą kobietę, która z kocią sprawnością balansowała na pędzącej w ślizgu desce. Uwielbiał ten sport. To wyjątkowe połączenie emocji, adrenaliny i poczucia panowania nad żywiołami – wodą i wiatrem. Zaczynał od klasycznej deski z żaglem, ale kiedy na jednym z wyjazdów wypróbował deskę z latawcem, połknął bakcyla i odtąd uprawiał głównie kitesurfing. W okresie letnim wyruszał nad morze zawsze, kiedy miał wolny weekend. W tych wypadach towarzyszył mu zwykle Karol Murawski, najlepszy przyjaciel i równie zagorzały kitesurfingowiec, który w ten sposób odrywał się od pracy w funduszu private equity.

Dziś, mimo zmęczenia po nocnej podróży z Warszawy, Mateusz i Karol postanowili wykorzystać sprzyjającą pogodę, by oddać się swojej pasji.

– Wreszcie dobry wiatr, przy którym można poszaleć – powiedział Karol, wciągając na siebie piankowy kostium. I patrząc na siedzącego kolegę, dodał:
– Przecież nie zmarnujesz takiej okazji.

Mateusz pomachał mu ręką i krzyknął:

– Spokojnie, zaraz do ciebie dołączę.

Ale nadal siedział na piasku i wpatrywał się w wodę. Głowę miał zaprzątniętą innymi sprawami. Od jakiegoś czasu zastanawiał się, co powinien zrobić dalej ze swoim życiem.

Od prawie dziesięciu lat związany był zawodowo z globalną firmą farmaceutyczną Pharmacos. Współpracę z koncernem zaczynał jako stażysta jeszcze w trakcie studiów na Akademii Medycznej w Warszawie. Kiedy je ukończył z bardzo dobrymi wynikami, stanął przed dylematem – zostać lekarzem, jak jego ojciec, czy pozostać w Pharmacos. Początkowo próbował godzić wodę z ogniem, pracując w koncernie i w niepełnym wymiarze godzin w pogotowiu. Ale kiedy obciążenie pracą wzrosło – musiał wybierać. Z jednej strony w publicznej opiece zdrowotnej miał perspektywę wielu lat na dorobku, z głodową pensją i marnymi szansami na usamodzielnienie się. Z drugiej – czekała na niego możliwość kariery w międzynarodowej korporacji, znakomite zarobki, samochód służbowy i inne dodatki. Wybrał lepsze zarobki. Na początku trafił do działu sprzedaży jako przedstawiciel medyczny. Dosyć szybko awansował na stanowisko regionalnego kierownika sprzedaży z odpowiedzialnością za kilkuosobowy zespół przedstawicieli medycznych. W tej roli Mateusz osiągał doskonałe wyniki, co było przyczynkiem do następnego kroku w karierze – kierownika jednostki biznesowej. Do dotychczasowej odpowiedzialności za sprzedaż dodano mu marketing produktowy i znacznie większy zespół. Od półtora roku Mateusz zarządza polskim oddziałem firmy Pharmacos.

A teraz otwierały się przed nim nowe zawodowe perspektywy. „Zaskakujące – pomyślał – że dla większości ludzi dramatem jest, gdy licząc na zmiany, nie mają żadnych alternatyw. Ale posiadanie zbyt wielu opcji jest jeszcze bardziej stresujące”.

W oddali Karol zmagał się z coraz silniejszym wiatrem. Mateusz już nie zwlekał i teraz postanowił skoncentrować się tylko na surfowaniu.

Wiatr przynosi zmiany

Kilka godzin wcześniej, podczas wspólnej jazdy samochodem na Półwysep Helski, przyjaciele mieli okazję, aby pogadać o różnych sprawach. Kiedy temat nowej technologii desek i rozwiązań w latawcach do kitesurfingu został już dogłębnie omówiony, Karol zapytał:
– A tak poza tym, co u ciebie?

– Pytasz o pracę? – odezwał się Mateusz.

– No… tak, pracę. I w ogóle. Jak się miewa twoja mama?

– Teraz już o wiele lepiej. Ciężko uwierzyć, że to już dwa lata odkąd ojca z nami nie ma – Mateusz z trudem powstrzymywał wzruszenie. Wspomnienie szpitalnej sali wciąż odżywało w pamięci – syczący dźwięk respiratora, plastikowe rurki, stosy lekarstw, ściszone głosy personelu i na łóżku niknący w oczach sześćdziesięcioletni mężczyzna.

Pamiętał dzień, kiedy usłyszał, że są przerzuty. Z każdym dniem jego ojciec słabł coraz bardziej. Kiedy jeszcze miał siłę, powiedział Mateuszowi: „Nie zmarnuj swojego życia, ale nie koncentruj się tylko na sobie. Prawdziwe szczęście jest wtedy, kiedy możesz dzielić je z innymi”. Mateusz pomyślał wówczas, jak dalece niesprawiedliwa była śmierć jego ojca, skoro on tak wiele poświęcił dla innych. Przez całe życie pomagał ludziom chorym na raka. A przez ostatnie dwadzieścia lat pracował w Centrum Zdrowia Dziecka z dziećmi chorymi na białaczkę i w fundacji.

Karol dobrze znał ojca Mateusza.
– Wciąż jeszcze mam na biurku nasze wspólne zdjęcie z pierwszej akcji charytatywnej, którą razem zorganizowaliśmy – uśmiechnął się do wspomnień. – Jego widok zawsze przypomina mi o wpisaniu 1% podatku na rzecz fundacji „NIE ZWLEKAJ!”. Wydaje mi się, że skoro oni poświęcają się tym wszystkim projektom, to ja przynajmniej mogę pomóc, wysyłając im trochę pieniędzy – mówił Karol.

– Do mnie wciąż przychodzi od nich wolontariusz, który mówi, że powinienem – jak ojciec – bardziej zaangażować się w sprawy fundacji. A mnie ciągle brakuje czasu – dodał Mateusz.

Chwilę jechali, milcząc.
– Ale tak czy inaczej, jeżeli chodzi o pracę, nie mogę narzekać. Świetnie zarabiam i nadal wiele się uczę – zaczął Mateusz. – Poza tym Pharmacos to naprawdę dobra firma, mamy preparaty, które niejednokrotnie ratują ludziom życie.

– Miło to słyszeć – powiedział Karol. – Ale to wszystko jest takie biznesowe, nie? Nigdy nie sprawiałeś na mnie wrażenia karierowicza. Czy ty aby na pewno się tam spełniasz?

Mateusz uśmiechnął się. „Stary dobry Karol – wieczny doradca zawodowy” – pomyślał. Murawski ukończył matematykę na Uniwersytecie Warszawskim, ale nie chciał być nauczycielem ani naukowcem. Trafił do firmy doradczej, gdzie jego analityczny umysł sprawdził się znakomicie, a obecnie pracował dla funduszu inwestycyjnego typu private equity.
– A jakie są z tego pieniądze? – zapytał Karol bez ogródek. – Płacą ci tyle, ile jesteś wart?

Mateusz nie bardzo był pewien, ile jest wart – czy też jak w oczach jego przyjaciela rozbuchane mogą być wyobrażenia o dobrych zarobkach. W odpowiedzi wzruszył ramionami.

Karol zaśmiał się, po czym ściszył głos.
– Pytam nie bez powodu. Jedną z naszych inwestycji portfelowych jest duże, prywatne centrum medyczne. Potrzebujemy nowej osoby do zarządu. Jesteś stworzony do tej roli.

Lekko uniósł dłoń, żeby kolega mu nie przerywał.
– Przez pierwsze kilka lat pracy w funduszu zarabiałem prawie pół miliona rocznie. Przy obecnych rozmiarach i naszej polityce już prawie trzy miliony.

Mateusz wziął głęboki wdech. Podana kwota zaskoczyła go.
– Karol, to super – powiedział. – To niesamowite. Ale to jesteś ty i świetnie się na tym znasz. Kochasz ryzyko. Zawsze byłeś ponadprzeciętny.

– No, tylko mi nie mów, że boisz się ryzyka – odpowiedział Karol. – Widzę przecież, jak lubisz adrenalinę, kiedy wychodzimy do wody, z błyskiem w oku wskakujesz na kite’a.

W oczach Karola pojawiły się wesołe iskierki.
– Oczywiście, moja praca niesie ryzyko, ale tylko w kontekście różnych scenariuszy wyjścia funduszu z inwestycji. W międzyczasie trzeba rozwijać firmę i zwiększyć jej wartość dla akcjonariuszy. Nie miałbyś z tym żadnych problemów, szczególnie że świetnie znasz tę branżę. A kiedy fundusz wyjdzie z inwestycji, zarząd dostanie premię za sukces, lekko licząc kilka milionów euro do podziału. Jeżeli zarobisz takie pieniądze, z pewnością będziesz mógł zrobić coś nie tylko dla siebie, ale i dla innych ludzi, na przykład tych, którymi opiekuje się fundacja „NIE ZWLEKAJ!”. Poza tym możesz to potraktować jako szansę powrotu do zawodu lekarza.

Mateusz odchylił fotel w aucie i zamknął oczy. Propozycja Karola z pewnością zasługiwała na przemyślenie…

Szersza perspektywa

Dwa dni później Mateusz leciał do centrali Pharmacos w Londynie. Po zamknięciu każdego półrocza dyrektorzy poszczególnych rynków spotykali się z europejskim CEO, Tomem Wayne’em, w wielkiej sali konferencyjnej głównej siedziby, aby prześledzić wyniki i omówić plany na nadchodzące miesiące. Po całodziennej nasiadówce przenosili się zwykle do restauracji, a potem do późnych godzin wieczornych debatowali w barze, rozładowując całodzienny stres kilkoma drinkami. W przerwie spotkania Tom podszedł do Mateusza porządkującego swoje notatki i zwrócił się do niego ściszonym głosem:
– Czy możemy zjeść jutro razem śniadanie? Chciałbym z tobą omówić w cztery oczy bardzo istotny projekt, nad którym pracuję.

Mateusz poczuł dreszczyk emocji. „Ciekawe, o co chodzi – pomyślał. – I dlaczego jest taki tajemniczy? Może jakaś fuzja, od dawna mówi się o poszukiwaniu celów do przejęcia w naszej części świata, ale dotychczas firma niewiele z tym zrobiła”.

Dudek nie mógł się doczekać porannego spotkania i przez resztę wieczoru był lekko roztargniony. Przy kolacji podpytywał kolegów z Francji i Szwecji, z którymi siedział przy stole, o to i owo, ale z tego, co mieli do powiedzenia, nie wynikało nic ciekawego.

Przy śniadaniu Tom od razu przeszedł do rzeczy.

– Łączymy się z koncernem Ronex Pharma – powiedział. – Co prawda decyzja jeszcze nie jest zaaprobowana przez akcjonariuszy, ale zarządy firm już uzgodniły wstępne warunki i sprawa jest prawie pewna. Oni prowadzą w Polsce duży biznes, a my musimy utrzymać w nim ciągłość przywództwa, szefem całości zostanie więc ich człowiek.

Mateusz zdusił w sobie rozczarowanie i słuchał dalej.
– Liczymy, że biznes znacznie nam urośnie, więc utworzymy biuro regionalne z odpowiedzialnością za wszystkie rynki Europy Środkowej. Ze względów logistycznych siedziba regionu będzie w czeskiej Pradze i chcemy, abyś został szefem tej struktury. Jeśli się zgodzisz, na początku przyszłego roku przeprowadzasz się do Pragi. Co ty na to?

– Noo… – zaczął Mateusz, nie do końca wiedząc, co chce powiedzieć.

– Potem – wydaje mi się, że tak po około dwóch latach – rozważę twój awans na stanowisko starszego wiceprezesa odpowiedzialnego za strategię. Mając kilka lat doświadczeń na rynku międzynarodowym, będziesz ustawiony w firmie lepiej niż ktokolwiek inny – stwierdził Tom Wayne.

Na rozdrożu, czyli jak wybrać miejsce pracy zgodnie z osobistymi aspiracjami i wartościamiNa rozdrożu, czyli jak wybrać miejsce pracy zgodnie z osobistymi aspiracjami i wartościami

Strzał z boku

Po powrocie z Londynu do Warszawy Mateusz czuł się wyczerpany i jednocześnie oszołomiony. Propozycja Toma oznaczała przecież rewolucję w jego życiu. I to nie tylko zawodowym. Jeszcze z lotniska zadzwonił do swojej żony Jagody.

W dużym podnieceniu zreferował jej rozmowę z szefem i w możliwie jasnych barwach opowiedział o szansach związanych z awansem. Wiedział, że żona uwielbia czeską Pragę i nie spodziewał się szczególnego oporu przed ewentualną przeprowadzką. Tymczasem Jagoda zareagowała dość chłodno. Wysłuchała w milczeniu tyrady męża, pogratulowała mu chłodno i nieco urzędowo spełnienia zawodowych ambicji, a następnie tajemniczo dodała:
– Ja też mam ci coś do powiedzenia, ale to może poczekać do twojego powrotu.

Mateusz bezskutecznie próbował wyciągnąć z niej, o co chodzi, ale Jagoda była jak zwykle konsekwentna, żeby nie powiedzieć uparta i po kilku pytaniach zrezygnował.
– OK, w takim razie do zobaczenia w domu – podsumował.

Tymczasem, gdy tylko się rozłączył, telefon zadzwonił ponownie. Myśląc, że to żona przypomniała sobie o czymś, odebrał odruchowo, nie patrząc na ekran telefonu.
– I co jeszcze, kochanie?

Ale po drugiej stronie odezwał się mężczyzna. Z ledwo wyczuwalnym cudzoziemskim akcentem i pewnym rozbawieniem w głosie zapytał:

– Czy to pan Mateusz Dudek? Z tej strony Roman Wojciechowski z firmy Ralph Stephens Associates. Jakiś czas temu mieliśmy okazję się spotkać, mam nadzieję, że pan mnie pamięta.

Mateusz przypomniał sobie od razu. Rzeczywiście, jakiś rok wcześniej dał się namówić Romanowi na spotkanie. Roman był konsultantem w dużej międzynarodowej firmie executive search. Specjalizował się w sektorze farmaceutycznym i często poszukiwał osób na wysokie stanowiska w wiodących koncernach medycznych i farmaceutycznych. Chciał wtedy poznać Mateusza jako świeżo upieczonego szefa polskiego oddziału Pharmacosu. Firma była globalnym klientem Ralph Stephens Associates.
– Tym razem mam do pana konkretną prośbę – powiedział do słuchawki Wojciechowski – związaną z projektem, nad którym pracujemy. Naszym klientem jest wiodąca polska firma farmaceutyczna, która w minionym roku weszła na giełdę. Firma działa w obszarze importu równoległego leków. Jak pan wie, polega to na zakupie oryginalnych leków w hurtowniach innych krajów Unii Europejskiej i ich sprzedaży w naszym kraju. Różnice w cenie pomiędzy krajami są na tyle duże, że nawet po uwzględnieniu kosztów transportu, uzyskaniu pozwolenia i przepakowania leku do pudełka odpowiadającego lokalnym przepisom farmaceutycznym może on być oferowany pacjentom w niższej cenie. Firma poszukuje dyrektora generalnego z pełną odpowiedzialnością za biznes w Polsce i jednocześnie za ekspansję na rynki wschodnie. Szukamy osoby z doświadczeniem w firmie międzynarodowej, z silną kompetencją handlową. Idealny kandydat powinien pochwalić się osiągnięciami w budowaniu i skutecznym wdrażaniu strategii komercyjnej oraz stworzeniem zgranego i zmotywowanego zespołu zarządzającego biznesem. Jest tylko jedna potencjalna trudność – siedziba firmy jest w Trójmieście. Pan świetnie zna rynek i sam ma podobne doświadczenia jak te, które opisujemy w profilu. Czy sądzi pan, że mógłby nam polecić kogoś, kto posiada wymienione kompetencje i byłby gotowy na relokację do Trójmiasta?

„To dokładnie mój profil”, pomyślał w duchu Mateusz, „a przy tym Trójmiasto to rodzinne miasto Jagody, no i blisko na deskę – cóż za zbieg okoliczności”. Mateusz poprosił konsultanta o przesłanie pełniejszego opisu firmy i stanowiska – obiecał, że się nad tym zastanowi i oddzwoni do niego z ewentualnymi rekomendacjami.

Zawrót głowy

Kiedy wieczorem Mateusz wrócił do domu, był autentycznie podekscytowany. W przedpokoju czekała z tajemniczą miną Jagoda. Bez słowa przytuliła się do niego i pocałowała na powitanie, ale zanim zdążył coś powiedzieć, przejęła inicjatywę.
– Mam ci coś ważnego do powiedzenia – odezwała się uroczystym głosem. – Będziemy mieli dzidziusia! Wreszcie się udało!

Mateusz i Jagoda od kilku lat bezskutecznie starali się o dziecko. W ostatnim czasie jednak tak wiele się działo w pracy, że zaabsorbowany Mateusz niemal zapomniał o ich wspólnym „projekcie”, godząc się w duchu, że być może nigdy nie uda się go zrealizować.

Wieści były więc szokujące i zupełnie przysłoniły Mateuszowi jego zawodowe dylematy. Uściskał żonę i oboje zaczęli na wyrywki przerzucać się pomysłami na temat imienia dla przyszłego dziecka. Jagoda szybko przypomniała sobie jednak o ich wcześniejszej rozmowie telefonicznej.
– Ale opowiedz, proszę, o swoich rozmowach z szefem, mówiłeś coś przez telefon o propozycji wyjazdu do Pragi. Co się dzieje?

Siedząc nad talerzem gorących pierogów, Mateusz opowiedział żonie o tym, co wydarzyło się podczas śniadania z Tomem.
– Wielkie nieba! – zawołała. – Co za oferta! No i co mu odpowiedziałeś?

Będąc nauczycielką, miała w życiu inne ambicje, ale wydawała się być pochłonięta osiągnięciami męża.
– Odpowiedziałem, że chętnie się nad tym zastanowię – powiedział Mateusz. – Ale to nie koniec rewelacji – dodał.

Bez zwłoki opowiedział żonie także o ofercie, jaką otrzymał od Karola, i o telefonie od headhuntera. Potem zaczął na głos rozważać wszystkie za i przeciw.
– Jeżeli zostanę w Pharmacosie, mam nie tylko szansę pracować bezpośrednio z prezesem, ale mogę także zdobyć doświadczenia w obszarze zarządzania na rynku międzynarodowym. I jeżeli dalej będę kroczył taką ścieżką awansu – cóż, powiedzmy sobie, że jak każdy, kto dostanie się na listę 100 spółek magazynu Fortune – będę mógł na pewno zrobić coś dobrego dla świata, dla innych ludzi. Ale to jest trochę jak dzielenie skóry na nieupolowanym niedźwiedziu. Z drugiej strony jeżeli pracowałbym w należącym do funduszu centrum medycznym, z pewnością zarobiłbym więcej pieniędzy w krótkim czasie, a co jeszcze ważniejsze – miałbym szansę wrócić do swojego zawodu.

– A co z tym telefonem od headhuntera, czy dobrze rozumiem, że praca jest w Trójmieście? – dopytywała się Jagoda.

Mateusz skinął głową.

– Nie dziwię się, że pytasz. Moglibyśmy mieszkać bliżej twoich rodziców, a oni mogliby pomóc przy dziecku. No i miałbym rzut beretem na deskę.

Pobierz artykuł pdf case

Pobierz artykuł pdf niezabezpieczony

Pobierz artykuł pdf zabezpieczony

Tematy

Może Cię zainteresować


Warning: Attempt to read property "slug" on null in /home/mitsmr/domains/mitsmr.dev.webvist.pl/public_html/wp-content/themes/mitsmr/template-parts/part-slider-article.php on line 45
Akceleratory biznesu
Testowy wpis dla magazynow

Lorem ipsum dolor sit amet consectetur. Curabitur luctus et hac magna scelerisque augue sit dictumst turpis. Volutpat orci auctor senectus natoque elementum egestas sit sed. Sem faucibus etiam at auctor nisi. Elit dui congue orci eu lorem est. Lorem ipsum dolor sit amet consectetur. Curabitur luctus et hac magna scelerisque augue sit dictumst turpis. Curabitur luctus et hac magna scelerisque augue sit dictumst turpis. Curabitur luctus et hac magna scelerisque augue sit dictumst turpis.

Premium

Warning: Attempt to read property "slug" on null in /home/mitsmr/domains/mitsmr.dev.webvist.pl/public_html/wp-content/themes/mitsmr/template-parts/part-slider-article.php on line 45
Bez kategorii
Czwarty magazyn z nieco dłuższym tytułem dodany, a co tam, niech ludzie czytają.

A tutaj będzie ekstremalnie długi excerpt.A tutaj będzie ekstremalnie długi excerpt.A tutaj będzie ekstremalnie długi excerpt.A tutaj będzie ekstremalnie długi excerpt.A tutaj będzie ekstremalnie długi excerpt.A tutaj będzie ekstremalnie długi excerpt.A tutaj będzie ekstremalnie długi excerpt.A tutaj będzie ekstremalnie długi excerpt.A tutaj będzie ekstremalnie długi excerpt.A tutaj będzie ekstremalnie długi excerpt.A tutaj będzie ekstremalnie długi excerpt.A tutaj będzie ekstremalnie długi excerpt.A tutaj będzie ekstremalnie długi excerpt.

Podcast

Warning: Attempt to read property "slug" on null in /home/mitsmr/domains/mitsmr.dev.webvist.pl/public_html/wp-content/themes/mitsmr/template-parts/part-slider-article.php on line 45
Bez kategorii
Konferencja Trendy HR „Future Ready Organization™: Różnorodność, Dobrostan i Kompetencje pracowników”
22 listopada 2024 r. spotkaliśmy się w gronie ekspertów podczas kolejnej edycji konferencji Trendy HR. Jej motywem przewodnim była kultura organizacyjna na miarę Future Ready Organization™, dobrostan pracowników oraz system pracy i rozwoju oparty na pięciu pokoleniach pracowników. Nasi uczestnicy otrzymali wiele praktycznych wskazówek i cennej wiedzy na temat funkcjonowania oraz możliwości rozwoju organizacji. Konferencja rozpoczęła się od […]
Podcast

Warning: Attempt to read property "slug" on null in /home/mitsmr/domains/mitsmr.dev.webvist.pl/public_html/wp-content/themes/mitsmr/template-parts/part-slider-article.php on line 45
Analityka i Business Intelligence
Konferencja Trendy HR „Future Ready Organization™: Różnorodność, Dobrostan i Kompetencje pracowników”
22 listopada 2024 r. spotkaliśmy się w gronie ekspertów podczas kolejnej edycji konferencji Trendy HR. Jej motywem przewodnim była kultura organizacyjna na miarę Future Ready Organization™, dobrostan pracowników oraz system pracy i rozwoju oparty na pięciu pokoleniach pracowników. Nasi uczestnicy otrzymali wiele praktycznych wskazówek i cennej wiedzy na temat funkcjonowania oraz możliwości rozwoju organizacji.
Podcast
Premium

Warning: Attempt to read property "slug" on null in /home/mitsmr/domains/mitsmr.dev.webvist.pl/public_html/wp-content/themes/mitsmr/template-parts/part-slider-article.php on line 45
Akceleratory biznesu
CFO i CIO: zgodnie w kierunku cyfrowej transformacji firmy

Rola CFO ewoluuje w stronę przywództwa technologicznego. Według badania McKinsey, ponad 75% CFO uważa, że transformacja technologiczna jest kluczowa dla długoterminowego wzrostu i efektywności firmy. CFO coraz częściej są współodpowiedzialni za wdrażanie technologii, które wspierają cyfryzację finansów.

Współpraca między CFO a CIO jest zatem niezbędna, aby budować efektywną infrastrukturę IT, wspierającą kluczowe procesy finansowe. Automatyzacja i analiza danych, będące fundamentem obecnych trendów t

Podcast

Warning: Attempt to read property "slug" on null in /home/mitsmr/domains/mitsmr.dev.webvist.pl/public_html/wp-content/themes/mitsmr/template-parts/part-slider-article.php on line 45
Bez kategorii
CFO i CIO: zgodnie w kierunku cyfrowej transformacji firmy
Transformacja cyfrowa wymaga współpracy na wielu poziomach. Szczególnie istotna jest kooperacja pomiędzy CFO i CIO, która realnie wpływa na realizację strategicznych celów biznesowych i wdrażanie innowacji, które są kluczowe w budowaniu przewag konkurencyjnych. CFO jako lider technologicznych zmian Rola CFO ewoluuje w stronę przywództwa technologicznego. Według badania McKinsey, ponad 75% CFO uważa, że transformacja technologiczna jest kluczowa dla długoterminowego […]
Podcast

Warning: Attempt to read property "slug" on null in /home/mitsmr/domains/mitsmr.dev.webvist.pl/public_html/wp-content/themes/mitsmr/template-parts/part-slider-article.php on line 45
Bez kategorii
Jak AI zmienia naszą pracę i życie. Rozmowa z Aleksandrą Przegalińską
Sztuczna inteligencja (AI) rewolucjonizuje zarówno nasze codzienne życie, jak i sposób, w jaki funkcjonujemy świecie w biznesu. Aleksandra Przegalińska, jedna z czołowych badaczek AI w Polsce, przedstawia najważniejsze wyzwania i możliwości, jakie niesie ze sobą ta technologia, i oferuje cenne wnioski dla liderów biznesu. AI jest potężnym narzędziem, które może bardzo zwiększyć efektywność organizacji, jej wykorzystanie jednak wymaga odpowiedzialności. Takie technologie jak […]
Podcast

Warning: Attempt to read property "slug" on null in /home/mitsmr/domains/mitsmr.dev.webvist.pl/public_html/wp-content/themes/mitsmr/template-parts/part-slider-article.php on line 45
Bez kategorii
Jak AI zmienia naszą pracę i życie. Rozmowa z Aleksandrą Przegalińską
Sztuczna inteligencja (AI) rewolucjonizuje zarówno nasze codzienne życie, jak i sposób, w jaki funkcjonujemy świecie w biznesu. Aleksandra Przegalińska, jedna z czołowych badaczek AI w Polsce, przedstawia najważniejsze wyzwania i możliwości, jakie niesie ze sobą ta technologia, i oferuje cenne wnioski dla liderów biznesu. AI jest potężnym narzędziem, które może bardzo zwiększyć efektywność organizacji, jej wykorzystanie jednak wymaga odpowiedzialności. Takie technologie jak […]
Podcast

Warning: Attempt to read property "slug" on null in /home/mitsmr/domains/mitsmr.dev.webvist.pl/public_html/wp-content/themes/mitsmr/template-parts/part-slider-article.php on line 45
Bez kategorii
Jak zwalniać ludzi we właściwy sposób?
Przechodzimy przez transformację organizacyjną, która będzie obejmować redukcję zatrudnienia. Jak możemy to zrobić szybko i efektywnie? Szybkie rozwiązywania trudnej sytuacji mogą być kuszące. Liderzy mogą chcieć jednym cięciem rozwiązać problem i ruszyć dalej. Jednak decyzje, które mają znaczący wpływ na życie pracowników, powinny być przemyślane i podejmowane z empatią. Radykalne zwolnienia mogą podważyć zaufanie pozostałych pracowników i pozostawić ich w poczuciu niepewności. […]
Podcast

Warning: Attempt to read property "slug" on null in /home/mitsmr/domains/mitsmr.dev.webvist.pl/public_html/wp-content/themes/mitsmr/template-parts/part-slider-article.php on line 45
Bez kategorii
Jak zwalniać ludzi we właściwy sposób?
Przechodzimy przez transformację organizacyjną, która będzie obejmować redukcję zatrudnienia. Jak możemy to zrobić szybko i efektywnie? Szybkie rozwiązywania trudnej sytuacji mogą być kuszące. Liderzy mogą chcieć jednym cięciem rozwiązać problem i ruszyć dalej. Jednak decyzje, które mają znaczący wpływ na życie pracowników, powinny być przemyślane i podejmowane z empatią. Radykalne zwolnienia mogą podważyć zaufanie pozostałych pracowników i pozostawić ich w poczuciu niepewności. […]
Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!