Co drugi polski przedsiębiorca przyznaje, że w ciągu ostatnich dwóch lat padł ofiarą nadużycia – wynika z najnowszej edycji przygotowanego przez firmę doradczą PwC raportu Kto i jak okrada polskie firmy. Liczba ta wzrasta z roku na rok.
Tę niepokojącą tendencję dostrzec można nie tylko w Polsce. W Europie Środkowo‑Wschodniej z nieprawidłowościami zmaga się 43% przedsiębiorstw (12% więcej niż w roku 2016), zaś światowa średnia wynosi 49% (wzrost o 13% w porównaniu z 2016).
Rodzaje nadużyć
Prawie połowa respondentów przeprowadzonego badania przyznała, że w ich organizacjach doszło do kradzieży majątku przedsiębiorstwa, jako przykład takiego działania wskazując m.in. na wystawianie fałszywych faktur czy też płacenie za fikcyjne usługi rzekomo świadczone przez firmę powiązaną z jednym z pracowników. Należy w tym miejscu zaznaczyć, że do kradzieży majątku niejednokrotnie dochodzi właśnie we współpracy z dostawcami firm i coraz częściej jest to działanie zorganizowanych grup.
Badani zwrócili również uwagę na nowy rodzaj nadużycia, jakim jest nieetyczne prowadzenie biznesu oraz konflikt interesów. Z takim działaniem, obejmującym wszelkie podejmowane przez przedsiębiorców próby pójścia na skróty, począwszy od fałszowania dat przydatności produktów do spożycia czy też przebiegu kilometrów pojazdu przeznaczonego na sprzedaż, spotkało się aż 43% respondentów.
Mimo że wiele sytuacji dotyczy zachowań obiektywnie nietycznych, godzących w interesy klientów bądź kontrahentów nieuczciwego przedsiębiorcy, czasami trudno zakwalifikować je do przestępstw gospodarczych. Przykładu takiego nadużycia dostarcza firma działająca według restrykcyjnych zasad dotyczących produkcji żywności. Chcąc zrealizować plan sprzedażowy, spółka świadomie złamała obowiązujące ją zasady przy wytwarzaniu dwóch różnych produktów na jednej linii produkcyjnej i zagroziła tym samym jakości towaru.
Kolejną kategorią, wskazaną przez 40% respondentów, są nadużycia podatkowe i transakcyjne. Obszar ten będzie zyskiwał na znaczeniu, ponieważ polscy przedsiębiorcy stają się coraz bardziej świadomi ryzyka finansowego, które wiąże się z uczestniczeniem w różnego rodzaju nieuczciwych praktykach, jak na przykład wyłudzeniach podatkowych.
Wysoko na liście nadużyć znajduje się również cyberprzestępczość (33%), której przejawem są nie tylko spektakularne akcje dużych grup zorganizowanych. Polscy przedsiębiorcy mają coraz częściej do czynienia z pospolitymi próbami wyłudzeń. Przykładem jest sytuacja, w której osoba przedstawiająca się jako prezes firmy za pośrednictwem e‑maila zleca pracownikowi lokalnego oddziału przelanie pieniędzy na wskazane konto, zaznaczając, że jest to „tajny projekt”, o którym nikt nie powinien wiedzieć. Bywa, że tego typu e‑maile okazują się skuteczne.

Na liście udzielonych przez badanych odpowiedzi znalazło się łapownictwo, przy czym 17% respondentów zetknęło się z prośbą o łapówkę, a 18% jest zdania, że straciło kontrakt na rzecz konkurenta, który wręczył łapówkę. Trudno określić, jaka jest faktyczna skala łapownictwa, ponieważ przedsiębiorcy niechętnie opowiadają o tych incydentach. W przypadku pozostałych można przypuszczać, że mogli być ofiarami, na przykład zostali wmanewrowani w karuzelę VAT albo ktoś sprzedał im usługi/produkt niezgodne z umową. Wciąż brakuje metodologii, która mogłaby dobrze oszacować poziom korupcji w firmach.
Zdarza się jednak, że do tego typu praktyk dochodzi również bez aktywnego uczestnictwa osób z organizacji, które mogą zostać uwikłane w wyłudzenia podatkowe we współpracy z nieuczciwym kontrahentem.
Jak duże są straty
Połowa firm, w których doszło do nadużyć, oszacowała, że w wyniku oszustw straciła ponad 400 tysięcy złotych, a część z nich nawet miliony. Do tego dochodzą straty pozafinansowe, takie jak negatywny wpływ na morale pracowników czy pogorszenie relacji biznesowych oraz reputacji marki.
Firmy będą zmuszone zmienić podejście do tematyki nadużyć i nieprawidłowości, gdyż przewidywana jest duża zmiana legislacyjna dotycząca przeciwdziałania korupcji. Chodzi o procedowaną ustawę o jawności życia publicznego, nakładającą na przedsiębiorców obowiązek stworzenia linii do anonimowego informowania o podejrzeniach działań korupcyjnych. Ryzyko ukarania firmy w przypadku nadużyć popełnianych przez pracowników może zostać zwiększone przez jeszcze jedną zapowiadaną ustawę – o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych. Przepisy te mają szansę zmniejszyć siłę rażenia nieuczciwych praktyk stosowanych przez firmy.
Rola sygnalistów w walce z nadużyciami
Z badania PwC wynika, że aż 45% nadużyć zostało zgłoszonych przez sygnalistów.
Na podstawie ponad 300 przeprowadzonych przez PwC projektów o tematyce śledczej w ciągu ostatnich kilkunastu lat został sporządzony profil sygnalisty. Jest nim osoba z krótkim stażem pracy w organizacji, zazwyczaj zajmująca stanowisko specjalisty. Taki pracownik jest już emocjonalnie związany z firmą, ale nie pełni jeszcze funkcji decyzyjnych. Osoby te nie muszą pracować w przedsiębiorstwie. Istotne jest, iż sygnalistą może być również osoba spoza firmy, czyli dostawca bądź kontrahent.
Znaczną część, bo aż 55%, nadużyć popełniają w polskich firmach pracownicy, z czego największą grupę stanowi kierownictwo wyższego szczebla. Kadra kierownicza jest odpowiedzialna za 54% wszystkich wewnętrznych nadużyć. W związku z tym ich podwładni – nawet jeżeli są świadomi nieuczciwości menedżerów – mogą powstrzymywać się przed zgłoszeniem nieprawidłowości. Z tego powodu rola sygnalistów i opracowanie mechanizmów sygnalizowania w organizacji jest kluczem do sukcesu.
W organizacji można stworzyć różnorodne kanały komunikowania, z których mogą korzystać sygnaliści. Jednym z rozwiązań jest stworzenie portalu internetowego, za pomocą którego można zgłaszać nadużycia w sposób anonimowy. Tego typu narzędzie często umożliwia skontaktowanie się z sygnalistą (nadal pozostaje anonimowy) w celu zasięgnięcia dodatkowych informacji. Wybór kanału powinien być zależny od potrzeb i możliwości konkretnej organizacji. Dla przykładu, w przedsiębiorstwach produkcyjnych dużą popularnością cieszą się infolinia bądź specjalne adresy mailowe obsługiwane przez podmioty zewnętrzne.
Technologia jest niezwykle pomocna w walce z nadużyciami. Aż 52% badanych przedsiębiorstw wykorzystuje ją jako narzędzie do monitorowania nadużyć związanych z cyberatakami. To ciągle mało, zwłaszcza jeśli wynik globalny wynosi 72%. Na rynku jest również dostępnych wiele rozwiązań technologicznych, które pomagają analizować transakcje pod kątem nieprawidłowości bądź potencjalnych zagrożeń. Część z tych narzędzi pomaga wykryć zagrożenie, jeszcze zanim dojdzie do transakcji.
Zapobieganie nadużyciom staje się coraz ważniejsze dla zarządów organizacji, a menedżerowie mają coraz większą świadomość ryzyka związanego z nadużyciami i chętniej inwestują w ich zapobieganie.