Ten artykuł możesz także odsłuchać!
Biznes zmienia się w zawrotnym tempie. Ambitne organizacje potrzebują wykwalifikowanych specjalistów, którzy szybko odnajdą się w nowych warunkach.
Jacques van den Broek, prezes Randstad Holding, opowiada o tym, jak pozyskać najlepsze talenty na rynku oraz jak radzić sobie z nieprzewidywalnością i złożonością. Rozmawia Joanna Socha.
Mamy do czynienia z dramatyczną zmiennością, którą doskonale oddaje termin VUCA(1). W jaki sposób nieustannie przeobrażające się otoczenie wpływa na trendy w obszarze zatrudnienia i pozyskiwania talentów?
Nieprzewidywalność utrudnia realizowanie planu działania. Mimo to dobrze funkcjonujące firmy są w stanie przygotować się na zmienność. Zasada jest prosta: jeżeli czekasz z założonymi rękoma, aż coś się wydarzy, wszystko może cię zaskoczyć. Dlatego warto mieć opracowany plan działania na wypadek różnych zdarzeń, bo wiele z nich da się przewidzieć, m.in. na podstawie danych demograficznych. Znając wiek swoich pracowników, jesteś w stanie oszacować, kiedy mogą opuścić twoją firmę. Jesteś w stanie założyć, jak świat cyfrowy będzie wpływał na zakres stanowiska pracy, i ocenić kompetencje zatrudnionych, zaplanować ich szkolenia. Trzeba cały czas rozmawiać z ekspertami, śledzić trendy, obserwować pracowników, dbać o to, by oni również mieli świadomość dokonujących się zmian.
Randstad prowadzi wiele badań. Podczas jednego z nich zapytaliśmy pracowników, jak cyfryzacja zmieni ich pracę. Blisko 40% respondentów odpowiedziało, że nie będzie na nią miała żadnego wpływu. To zdumiewające, bo cyfryzacja zmodyfikuje zakres pracy praktycznie w każdej branży. Część pracodawców zdaje sobie sprawę z tego, że w związku z rozwojem technologicznym będzie potrzebowała nowych specjalistów, ale trudno im przewidzieć jakich. Nie wiedzą, od czego zacząć. Proponuję, aby skupili się na danych. W Polsce na przykład za 3, 5 lub nawet 10 lat prawdopodobnie nadal będzie zapotrzebowanie na „niebieskie kołnierzyki” i na absolwentów uczelni technicznych. Dlatego firmy powinny inwestować w szkolenia, a państwa dostosowywać edukację do potrzeb rynkowych albo przyciągać ludzi z innych krajów.
Cyfryzacja zmodyfikuje zakres pracy praktycznie w każdej branży #cyfryzacja
TweetnijCzy można przewidzieć, co się wydarzy za 3, 5 lub nawet 10 lat?
Jestem przekonany, że elastyczne, zdolne do szybszego reagowania firmy są przygotowane na każdą ewentualność. Jeżeli opracowały wcześniej scenariusze zdarzeń, mogą odpowiednio zareagować na nową sytuację. Postawa „poczekam i zobaczę” jest bardzo szkodliwa, gdyż inne firmy mogą zgarnąć z rynku specjalistów, na których ty czekasz z założonymi rękami. Menedżer powinien być więc proaktywny.
W firmie Randstad coraz intensywniej wykorzystujemy technologię w wewnętrznych procesach, co wpływa na zakres obowiązków pracowników. Nie czekamy, aż rynek zacznie zmieniać pracę konsultantów, ale na bieżąco wyznaczamy trendy. Co to oznacza? Dziś konsultant każdego dnia zastanawia się, do jakiego klienta powinien najpierw zadzwonić. W przyszłości dzięki technologii w mgnieniu oka dowie się, z jakim klientem powinien się skontaktować w pierwszej kolejności. Moim zdaniem, przygotowywanie się do zmian jest wyborem – my go dokonaliśmy.
Jakie branże mają największe trudności z pozyskaniem pracowników?
Niełatwe jest pozyskanie kandydatów na stanowiska STEM (nauka, technologie, inżynieria, matematyka), ale to nie jedyne obszary, w których trwa zaciekła walka o talenty. Coraz większym wyzwaniem staje się dotarcie do wykwalifikowanych pracowników fizycznych, np. spawaczy, hydraulików, mechaników. Problemu nie rozwiąże fakt, że w Polsce jest relatywnie spory odsetek osób nieaktywnych zawodowo – część z nich nie chce pracować, bo np. nie ma odpowiednich szkoleń. Jak dotrzeć do tych ludzi? Należy postawić na naukę umiejętności niezbędnych do wykonywania określonego zawodu, np. kierowcy, spawacza, inżyniera, pielęgniarki, nauczyciela, ale też wspierać doskonalenie kompetencji miękkich. W niektórych zawodach dużą rolę odgrywa osobowość, nastawienie, chęć do współpracy, zdyscyplinowanie, otwartość na informację zwrotną, gotowość do wykonywania poleceń. Tych umiejętności nie sposób nauczyć się w szkole. Pracodawcy powinni uzupełnić lukę w edukacji podwładnych.
W 2013 roku firma Randstad zadeklarowała, że w ciągu pięciu tygodni znajdzie pracę 10 tysiącom młodych bezrobotnych. Media i politycy komentowali wówczas, że taka obietnica z naszej strony nie ma żadnego znaczenia, bo jedyne, co możemy zagwarantować, to prace tymczasowe. My jednak nie tylko znaleźliśmy zajęcie 10 tysiącom ludzi, ale po roku sprawdziliśmy, jak sobie radzą. Okazało się, że ponad 70% z nich nadal pracowało. Może niekoniecznie w tej samej firmie, wykonując zawód, od którego zaczynali, ale to nie jest istotne. Ważne jest, że dzięki podjęciu pracy rozwinęli m.in. swoje umiejętności społeczne, dyscyplinę, a także zdolność do poznawania nowych ludzi. Z tymi umiejętnościami i naszym stałym wsparciem mogą znaleźć kolejną pracę. Czasami próg wejścia na rynek pracy jest niski, ale ktoś musi ci pomóc.
Wspomniał pan, że coraz trudniej jest pozyskać pracowników na stanowiska związane z rozwojem technologicznym. Jak docierać do takich osób?
Przede wszystkim należy się dowiedzieć, na czym zależy talentom technologicznym. Pracowników tych często przyciągają inne elementy niż te, które pracodawca komunikuje w ogłoszeniach. Sformułowanie: „Jesteśmy stabilną firmą” w polskiej rzeczywistości, kiedy gospodarka się rozwija, niczego nie mówi. O wiele lepsze jest pokazanie odpowiedzialności i wyzwań związanych ze stanowiskiem pracy. Warto też przeprowadzić badania na temat postrzegania firmy na rynku i na ich podstawie dobrać działania i przygotować przekaz, który wpłynie na pozytywny odbiór organizacji. Na przykład firma logistyczna, która chce pozyskać specjalistów IT i musi rywalizować ze wszystkimi firmami informatycznymi, powinna skupić się na przedstawieniu wyzwań, przed którymi stoi. Zamiast używać sloganów typu: „Jesteśmy największą firmą logistyczną w Polsce”, powinieneś powiedzieć: „Nasz biznes zmienia się w zawrotnym tempie, IT jest kluczem do zmian w naszej organizacji, chcemy przejść od X do Z, możesz odgrywać bardzo ważną rolę w tym procesie”.
Wspomniał pan o tradycyjnym sposobie rekrutowania, który jeszcze niedawno polegał na opublikowaniu oferty pracy i oczekiwaniu na zgłoszenia. Jaki jest nowy sposób myślenia?
Stary sposób nazywam „post and pray” (opublikuj i módl się). Tymczasem zatrudnienie nowej osoby powinno być postrzegane jako projekt. W Polsce bezrobocie wynosi 4,7%, więc trzeba naprawdę poświęcić duże zasoby na dotarcie do odpowiednich osób. Jeżeli zatem zamierzasz pozyskać osobę o konkretnych kompetencjach, musisz się wyróżnić. Dostrzegam różnicę pomiędzy osobami aktywnie i biernie poszukującymi pracy. Grupa aktywnych poszukujących nieustannie się zmniejsza. Dlatego warto docierać do ludzi za pomocą mediów społecznościowych. Można napisać na przykład: „Witaj, widzieliśmy, że pracowałeś trzy lata w firmie X i zrobiłeś Y, uważamy, że bardzo atrakcyjną propozycją dla ciebie będzie zrobienie Z. Oferujemy ci A, B i C”. Chodzi o to, aby pokazać potencjalnemu kandydatowi, że go znasz, wiesz, co osiągnął, jakie są jego plany i dlaczego twoja firma jest dla niego idealnym miejscem pracy.
W ostatnim czasie o cyfryzacji, automatyzacji i robotyzacji mówi się coraz więcej. Jak roboty wpłyną na przyszłe miejsce pracy?
Z pewnością cyfryzacja, nowoczesne technologie i robotyzacja zmienią zakres pracy, ale nie zastąpią zupełnie pracy człowieka. Jasne, roboty mogą dźwigać ciężary, z łatwością pokonywać długie trasy i w logistyce odegrają ważną rolę. Jednak, co ciekawe, badania prowadzone od XIX wieku pokazują, że odsetek ludzi aktywnych w miejscu pracy jest stabilny.
Pomimo rewolucji przemysłowych i ostatniej rewolucji cyfrowej praca ludzka wciąż jest tak samo potrzebna.
(1) Termin VUCA oznacza zmienność (volatility), niepewność (uncertainty), złożoność (complexity), niejednoznaczność (ambiguity). Więcej w artykule: Co oznacza VUCA.
Czy wiesz, że receptą na dzisiejsze wstrząsy jest antykruchość?
Na czym dokładnie polega antykruchość? Dlaczego może ochronić cię przed losem Nokii czy Kodaka? A przede wszystkim: jak stworzyć antykruchą firmę? Odpowiedzi dostarczy pakiet „Antykruchość w biznesie”. W jego skład wchodzi m.in. nagranie i prezentacja „Jak osiągać sukces w środowisku, które premiuje antykruchość” dr. Witolda Jankowskiego oraz inne materiały dotyczące strategii działania opartego na wykorzystaniu niepewności, przypadkowości i stresu w budowaniu silnej pozycji firmy. Więcej informacji znaleźć można tutaj: „Antykruchość w biznesie”.