W ciągu pięciu lat wzrost ruchu w internecie w skali świata będą napędzać miliard nowych użytkowników sieci, a także 10 miliardów nowych, podłączonych do niej urządzeń. W 2020 roku, według badania Cisco Visual Networking Index (VNI) 2015–2020, na jednego mieszkańca globu będzie przypadać 3,4 urządzenia (2,2 w roku 2015). Rodzi to zarówno szanse, jak i zagrożenia dla wielu sektorów gospodarki i rodzajów działalności.
Badanie VNI opiera się na niezależnych prognozach analitycznych oraz pomiarach rzeczywistego ruchu w sieciach w skali świata (zobacz ramkę Prognoza wzrostu ruchu globalnej sieci). Na bazie tych pomiarów specjaliści Cisco przewidują pojawienie się pięciu istotnych trendów.

Smartfony wyprzedzą komputery
Zmienia się sposób, w jaki użytkownicy indywidualni i biznesowi łączą się z internetem. Do 2020 roku 71% globalnego ruchu IP będzie pochodzić ze smartfonów, tabletów i telewizorów (47% w 2015). Do roku 2020 smartfony będą generować 30% całkowitego ruchu w sieciach IP, podczas gdy udział ruchu pochodzącego z komputerów spadnie do 29%.
Wideo nadal będzie dominować
Ruch wideo wzrośnie czterokrotnie, z czego do roku 2020 konsumencki ruch wideo będzie stanowić 82% całkowitego konsumenckiego ruchu w Internecie (68% w 2015). W tym samym okresie biznesowy ruch wideo będzie stanowić 66% całkowitego biznesowego ruchu w internecie (44% w 2015). Spory wzrost odnotujemy w ruchu związanym z monitoringiem wizyjnym – w ubiegłym roku niemal się podwoił, a do roku 2020 wzrośnie dwudziestokrotnie. Z kolei ruch związany z rzeczywistością wirtualną (VR), który w ubiegłym roku wzrósł czterokrotnie, do roku 2020 zwiększy się ponad 60 razy.
Rozwiną się też usługi internetowe
Najszybciej rozwijającą się usługą w domowym internecie będzie dostęp do gier online (wzrost z 1,1 miliarda użytkowników w roku 2015 do 1,4 miliarda w roku 2020). Usługi oparte na lokalizacji będą najszybciej rosnącą konsumencką usługą mobilną (wzrost z 807 milionów użytkowników w roku 2015 do 2,3 miliarda w roku 2020). W usługach dla biznesu najdynamiczniej będą rosły wideokonferencje (z 95 milionów użytkowników w roku 2015 do 248 milionów w roku 2020).
Wzrośnie rola sieci mobilnych
Na koniec dekady łącza Wi‑Fi oraz komórkowe będą generować 78% ruchu w sieciach IP (Wi‑Fi – 59%, komórkowe – 19%). Ruch w sieciach stacjonarnych będzie stanowić 22% całkowitego ruchu IP. Według Cisco, całkowita globalna liczba hotspotów Wi‑Fi (publicznych i domowych) wzrośnie siedmiokrotnie, z poziomu 64 milionów w 2015 do 432 milionów w 2020.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Czy jesteś gotowy na zmiany? »
Nadchodzi mobilna rewolucja
Piotr Czarnecki PLLiczba posiadaczy telefonów komórkowych przekroczyła już liczbę użytkowników komputerów. Upowszechnienie nowoczesnych rozwiązań mobilnych umożliwiających komunikację z internetem oznacza rewolucję na wielu rynkach.

Nastąpi wzrost ruchu IP i przepustowość łączy
W godzinach szczytu, kiedy ruch w sieci rośnie szybciej niż średnia dobowa, będzie on w 2020 roku pięciokrotnie większy niż obecnie. W odpowiedzi na ten wzrost dwukrotnie zwiększy się szybkość stałych łączy szerokopasmowych, z 24,7 Mb/s do 47,7 Mb/s.
Patrząc z perspektywy lokalnej, prognozy Cisco przewidują, że w roku 2020 w Polsce będzie podłączonych do sieci 212,7 miliona urządzeń (125,5 miliona w ubiegłym roku). Oznacza to, że na jednego mieszkańca przypadnie średnio 5,5 urządzenia. Za największą część polskiego ruchu IP będą odpowiadać smartfony (39%), wyprzedzając komputery osobiste (34%), tablety (17%) i telewizory (8%). Generalnie 42% sprzętu pracującego w sieci mają stanowić moduły M2M, zapewniające automatyczną komunikację i wymianę danych pomiędzy urządzeniami – w domyśle komunikację bezprzewodową na odległość wykraczającą poza jedno pomieszczenie.
Według prognoz, średnia szybkość stałych łączy wzrośnie w naszym kraju ponad dwukrotnie, a średnia szybkość łączy mobilnych – pięciokrotnie i osiągnie 12 Mb/s. Nastąpi aż trzykrotny wzrost ruchu IP, z tym że dla urządzeń mobilnych będzie większy – wzrośnie sześciokrotnie. W Polsce cztery razy zwiększy się też ruch związany z biznesowym i konsumenckim wideo i będzie stanowić 70% całkowitego ruchu w internecie. Siedmiokrotnie wzrośnie ruch związany z grami online – w roku 2020 będzie odpowiadał za 4% aktywności internetowej polskich użytkowników.
Wskazane trendy pokazują, za pośrednictwem jakich kanałów przedsiębiorcy mogą docierać do odbiorców swoich towarów i usług. Muszą jednak znaleźć sposób, aby ich do siebie przekonać. Prostych recept, niestety, na to nie ma, ponieważ globalni liderzy w wielu sektorach już dziś szeroko wykorzystują technologie do zwiększania przychodów.

Źródła wartości
Analiza sposobu funkcjonowania firm, które w porę zareagowały na konieczność zmian związanych z cyfryzacją, pokazuje, że niezależnie od różnic wszystkie oferują przynajmniej jedno z trzech kluczowych źródeł wartości dla klientów: atrakcyjną cenę, pozytywne doświadczenia i wygodną platformę dostarczania produktów i usług. Beneficjenci cyfrowej rewolucji wykorzystują swoje modele biznesowe do obniżenia cen, poprawy jakości obsługi oraz poszerzają zasięg działalności dzięki platformom produktowo‑usługowym.
1. Polityka cenowa
Na fali cyfrowej rewolucji firmy wchodzące na rynek stosują szereg strategii obniżania kosztów produktów lub usług oferowanych klientowi końcowemu. Kluczowym elementem tych strategii jest między innymi „wirtualizacja” (dematerializacja) produktów i usług. W sytuacji, kiedy nie trzeba wytworzyć fizycznego produktu, można obniżyć jego cenę. Przykładem takiej dematerializacji są czytniki Kindle Amazona i wirtualne spotkania. Konferencje online, będące alternatywą dla tradycyjnych podróży służbowych, wpływają między innymi na branżę hotelarską, dla której goście przyjeżdżający na sympozja i konferencje stanowią główne źródło zysku. Wirtualizacja dotyczy także dystrybucji w handlu detalicznym. Firmy funkcjonujące tradycyjnie operują systemem marż, który umożliwia im pokrycie kosztów prowadzenia sieci sklepów (razem z zatrudnianiem pracowników). Tym modelem mocno zachwiał e‑handel.
2. Doświadczenia klienta
Organizacje napędzające cyfrową rewolucję mogą być zagrożeniem dla liderów rynku, ponieważ narzędzia IT umożliwiają im tworzenie oferty konkurencyjnej nie tylko pod względem cenowym, ale i jakościowym. Na początku konsumentów może przyciągać atrakcyjna cena, później stają się jednak lojalnymi klientami ze względu na szereg innych korzyści, między innymi wygodę zakupu. Wyższość takiej propozycji może utrudnić liderom rynkowym działającym tradycyjnie utrzymanie dotychczasowej pozycji opartej tylko na marce czy jakości – klienci bez problemów będą mogli przecież się przenieść do niekonwencjonalnego dostawcy. Wartość doświadczeń (wrażeń) użytkowników, czyli oferowanie większej wygody, szerszego kontekstu i kontroli, to, jak widać z powyższego, kluczowe czynniki błyskawicznego wzrostu organizacji korzystających z rewolucji cyfrowej. Podobnie jak w przypadku kosztu, wartość zwiększa się razem z digitalizacją oferty, bo to, co wcześniej miało postać fizyczną i było niepodzielne, teraz można podzielić nie tylko na jednostki, których chcą klienci, ale także dostarczyć do dowolnego urządzenia lub lokalizacji.
3. Platformy produktowo‑usługowe
Konkurowanie ceną lub jakością doświadczenia nie jest niczym nowym. Unikatowe dla cyfrowej rewolucji jest natomiast traktowanie platformy wymiany usług i produktów jako wartości, która wpływa na wykładniczy wzrost dynamiki konkurencyjnej. Platformy tworzą efekty sieciowe, czyli sytuacje, w których liczba lub typ użytkowników oddziałują na korzyści, jakie firmy mogą osiągnąć. Efekty sieciowe są często kojarzone z prawem Metcalfe’a (1), które w najprostszej postaci mówi, że wartość sieci rośnie proporcjonalnie do kwadratu liczby użytkowników. Na przykład pojedynczy telefon nie jest szczególnie cenny, jednak ze wzrostem liczby użytkowników jego wartość dla każdego wzrasta. W dużej mierze właśnie dlatego platformy są motorem napędowym rewolucji IT, ponieważ zmiany na rynku mają charakter nielinearny.
Ta logika jest podstawą wielu najbardziej dynamicznych i najbardziej przełomowych modeli biznesowych zastosowanych w Facebooku, Google’u, iTunes czy Twitterze. Platformy oferują również potężny mechanizm tworzenia uzupełniających modeli biznesowych oraz praktykowania łączonych strategii cyfrowej rewolucji, konsolidując wartość w postaci kosztu i doświadczania z masą krytyczną liczby klientów.
Firmy będące uosobieniem rewolucji cyfrowej rosną dzięki zdolności do odkrywania nowych, olbrzymich zasobów wartości dla klientów, szczególnie przez łączenie niższych kosztów, unikalnych doświadczeń klientów oraz korzyści płynących z posiadania platform internetowych. Firmy, które potrafią wykorzystać te trzy czynniki, są określane w środowisku internetowym „wampirami wartości”, gdyż nie tylko błyskawicznie zdobywają udziały w rynku, lecz też zmniejszają ogólne przychody i zyski dostępne na rynkach, które atakują. Podmioty tradycyjne mogą jednak dawać im odpór, a nawet korzystać z narzędzi rewolucji cyfrowej. Jednak te możliwości nie stanowią już błękitnych oceanów. Są raczej coraz bardziej zatłoczonymi akwenami, a nieliczne wolne obszary należy szybko zajmować i maksymalizować płynące z nich korzyści, zanim zrobią to konkurenci.
(1) Robert Metcalfe – informatyk amerykański, absolwent Massachusetts Institute of Technology i Uniwersytu Harvarda, współzałożyciel firmy 3Com. Jest twórcą Ethernetu, czyli standardu łączenia komputerów na krótkie dystanse.