Nowe technologie zmieniają oblicze współczesnego rynku pracy, a co za tym idzie – i kompetencji, które będą na nim wymagane. Konieczne okazuje się posiadanie nie tylko umiejętności cyfrowych…
Futurystyczna wizja przyszłości, w której mieszkamy w inteligentnych miastach, przemieszczamy się dzięki autonomicznym pojazdom i pracujemy w innowacyjnych przedsiębiorstwach, urzeczywistnia się na naszych oczach. Rewolucja wywołana przez nowoczesne technologie i innowacyjne rozwiązania widoczna jest na wielu płaszczyznach – szczególnie na dzisiejszym rynku pracy. Powszechny dostęp do sieci umożliwia tworzenie zdalnych zespołów międzynarodowych w ramach tzw. crowdsourcingu – co daje pracodawcom szansę na zatrudnianie najlepszych specjalistów z całego świata. Automatyzacja natomiast pozwala na zastępowanie powtarzalnych czynności pracą maszyn, co pozwala pracownikom na zajęcie się kreatywnymi zadaniami. Jednak czy jako społeczeństwo jesteśmy gotowi na współpracę z maszynami?
Kompetencje przyszłości
Robotyzacja oznacza wyeliminowanie z rynku niektórych zawodów, ale i pojawianie się nowych. Zanim jednak do tego dojdzie, zmianom ulegną przede wszystkim oczekiwania pracodawców względem kompetencji pracowników. Chodzi o umiejętność posługiwania się nowymi technologiami i pracy z nimi.
Jak czytamy w raporcie „Kompetencje przyszłości. Jak je kształtować w elastycznym ekosystemie edukacyjnym”, zrealizowanym przez PFR, we współpracy z DELab UW i Google’em, na dzisiejszym rynku pracy kluczowego znaczenia nabierają umiejętności, które odróżniają pracę człowieka od pracy systemów informatycznych, robotów czy sztucznej inteligencji (AI). Chodzi o:
kompetencje poznawcze, takie jak kreatywność, ale i logiczne rozumowanie oraz rozwiązywanie złożonych problemów;
kompetencje społeczne, czyli umiejętność efektywnej pracy w grupie, przywództwo i przedsiębiorczość oraz inteligencja emocjonalna;
kompetencje cyfrowe i techniczne, do których zaliczamy nie tylko programowanie i analizę danych. Obejmują one również szeroki zakres umiejętności – od cyfrowego rozwiązywania problemów po wiedzę z zakresu prywatności czy cyberbezpieczeństwa.
Natomiast zdaniem ekspertów z Światowego Forum Ekonomicznego kompetencje, które będą szczególnie pożądane w najbliższym czasie, to: zarządzanie ludźmi, zdolności negocjacyjne, inteligencja emocjonalna, współpraca z innymi, elastyczność poznawcza, rozwiązywanie złożonych problemów, krytyczne myślenie i kreatywność.

Rozproszona edukacja
Nie ulega wątpliwości, że tradycyjna koncepcja tzw. trzystopniowego życia – składająca się z trzech różnych okresów: edukacji (w pełnym wymiarze godzin), pracy (w pełnym wymiarze godzin), a następnie przejścia na emeryturę – w kontekście do rewolucyjnych zmian na rynku pracy jest nie do utrzymania. Jednorazowa inwestycja w naukę już nie wystarczy i nie przełoży się na bycie stale atrakcyjnym pracownikiem. Przyszłościową koncepcją jest natomiast „wieloetapowe życie”, w którym edukacja jest stale obecna.
„Z szacunków ekspertów wynika, że ok. 20% współczesnych zawodów wkrótce zniknie z rynku pracy, a to za sprawą automatyzacji i robotyzacji. Nie jest to jednak do końca prawda, ponieważ kolejne 70% nich ulegnie modernizacji. Oznacza to, że kluczowy stanie się model uczenia się przez całe życie. Jest to prognoza dla osób z naszego pokolenia. Natomiast 65 % osób urodzonych po 2007 r. będzie pracowało w zawodach, które aktualnie nie istnieją” – komentuje Eliza Kruczkowska, dyrektor ds. rozwoju innowacji w Polskim Funduszu Rozwoju.
Kompetencje osób dorosłych
Jak wynika z analizy PFR, studenci i absolwenci polskich uczelni zdają sobie sprawę ze znaczenia kompetencji przyszłości w kontekście sprawnego funkcjonowania na zmieniającym się rynku pracy. Niestety, wśród tych, którzy już pracują, tylko co czwarty (26%) zgodził się ze stwierdzeniem, że studia dobrze przygotowują do pracy zawodowej. Oznacza to, że konieczne staje się zaangażowanie uczelni we współpracę z biznesem – poprzez włączenie przedsiębiorców w proces tworzenia ekosystemu edukacyjnego. Wyznacznikiem sukcesu polskich pracodawców, a zatem i całej rodzimej gospodarki – zdaniem twórców raportu – jest umożliwienie pracownikom szybkiego i efektywnego nabywania nowych kompetencji i umiejętności.

Zawody przyszłości
Oczywiście każdy, kto chce pozostać atrakcyjnym na rynku pracy, musi podjąć decyzję o inwestycji we własny rozwój. Nie oznacza to jednak, że nie powinno się w tym pracownikom pomagać. Szczególnie istotne jest to w kontekście przewidywań, jakiego typu zawody będą tymi najbardziej pożądanymi w przyszłości. Dlatego zapewnienie dostępu do uczenia się przez całe życie wymaga stworzenia systemu, który będzie obejmował wielu interesariuszy – od edukatorów, przez rząd, po korporacje.
Przykładowo, w Danii krajowy system przewidywania kompetencji wykorzystał szereg różnorodnych danych do stworzenia szczegółowych informacji na temat trendów na rynku pracy i zapotrzebowania na umiejętności dla 850 zawodów. Z kolei ruch społeczny w Singapurze prosi pracodawców o sprecyzowanie zmian zachodzących w poszczególnych branżach – których spodziewają się w ciągu najbliższych trzech do pięciu lat – oraz o określenie potrzebnych umiejętności. Na tej podstawie tworzą „mapy transformacji przemysłu”, które mają być podpowiedzią dla pracowników, w jakim kierunku powinni się rozwijać.
STABILNE ZAWODY | NOWE ZAWODY | ZBĘDNE ZAWODY |
Dyrektor zarządzający i prezes | Analityk danych i data scientist* | Pracownik wprowadzający dane |
Główny menedżer i kierownik operacyjny* | Specjalista AI i ML | Pracownik księgowości i listy płac |
Programista i analityk oprogramowania* | Główny menedżer i kierownik operacyjny* | Sekretarz administracyjny i wykonawczy |
Specjalista działu sprzedaży i marketingu* | Specjalista Big Data | Pracownik montażu i produkcji |
Przedstawiciel handlowy | Specjalista ds. transformacji technologicznej | Pracownik działu informacji i obsługi klienta* |
Specjalista ds. zarządzania zasobami ludzkimi | Specjalista działu sprzedaży i marketingu* | Menedżer administracji i usług biznesowych |
Doradca finansowy i inwestycyjny | Specjalista ds. nowych technologii | Księgowy i rewident |
Specjalista ds. baz danych i sieci | Specjalista ds. rozwoju organizacji* | Magazynier |
Specjalista ds. logistyki i łańcucha dostaw | Programista i analityk oprogramowania* | Główny menedżer i kierownik operacyjny* |
Specjalista ds. zarządzania ryzykiem | Specjalista ds. marketingu i strategii online | Urzędnik pocztowy |
Analityk bezpieczeństwa danych* | Specjalista ds. automatyzacji procesów | Analityk finansowy |
Analityk zarządzania i organizacji | Specjalista ds. innowacji | Kasjer i kontroler biletów |
Inżynier elektrotechniki | Analityk bezpieczeństwa danych* | Mechanik |
Specjalista ds rozwoju organizacji* | Specjalista działu e‑commerce i mediów społecznościowych | Telemarketer |
Operator zakładu przetwórstwa chemicznego | Projektant UX i interakcji maszyna‑człowiek | Elektronik i instalator telekomunikacyjny |
Nauczyciel uniwersytecki i szkolnictwa wyższego | Specjalista ds. szkoleń i rozwoju | Bankier |
Urzędnik ds. zgodności | Specjalista i inżynier robotyki | Kierowca |
Inżynier energetyki i naftowy | Specjalista ds. ludzi i kultury | Broker i agent sprzedaży |
Specjalista i inżynier robotyki | Pracownik działu informacji i obsługi klienta* | Obwoźny sprzedawca i akwizytor |
Operator i pracownik rafinerii ropy naftowej i gazu ziemnego | Projektant usług i rozwiązań | Prawnik |
Pracownik ubezpieczeń, działu statystycznego i finansowego |
Źródło: Światowe Forum Ekonomiczne (2018), The Future of Jobs Report
Zawody oznaczone * występują w więcej niż jednej kolumnie tabeli, co spowodowane jest różnicami między poszczególnymi sektorami.
CDT odkrywa kompetencje przyszłości
Również w Polsce zaczynamy dostrzegać potrzebę ciągłej edukacji i zdobywania potrzebnych kompetencji. W odpowiedzi na nie Polski Fundusz Rozwoju we współpracy z Fundacją PFR inwestuje w edukację w formie Centralnego Domu Technologii (CDT). Jest to przestrzeń, gdzie kreatywność łączy się z praktycznym działaniem. A to wszystko w obszarze STEAM (od ang. słów Science – nauka, Technology – technologia, Engineering – inżynieria, the Arts – sztuka, Mathematics – matematyka). Jak podkreślają przedstawiciele CDT, oferta instytucji będzie uzupełniała programy szkolne, jednak to nie miejsce wyłącznie dla dzieci i młodzieży, ale każdego, kto chce dowiedzieć się więcej o trendach z pogranicza technologii, nauki i biznesu.
„W CDT stawiamy na naukę kompetencji cyfrowych, społecznych i poznawczych. Nie skupiamy się wyłącznie na kilku wybranych technologiach, ponieważ chcemy, aby nasz program dopasowywał się elastycznie do potrzeb rynku i zmieniających się rozwiązań technologicznych. Obecnie oferujemy możliwość rozwijania kompetencji m.in. w dziedzinie druku 3D (obsługa drukarek, modelowanie), podstaw programowania i robotyki. Ważne jest dla nas również to, aby uczestnicy naszych programów zdobywali kompetencje społeczne i poznawcze. Chodzi np. o umiejętność analizowania problemu, planowanie, tworzenie we współpracy z grupą. Chcemy uświadomić naszych odbiorców, że nowe technologie to nie jest czarna magia, że warto je poznać i z nich korzystać” – komentuje Van Anh Dam, dyrektor programu edukacyjnego w Centralnym Domu Technologii.

„Na współczesnym rynku pracy już teraz ogromne znaczenie mają kompetencje cyfrowe, ale i te społeczne, bez których nawet najzdolniejsi programiści nie będą w stanie się dogadać, oraz poznawcze, w których skład wchodzi krytyczne myślenie. To ono pozwala nam na dostrzeżenie wyzwań, które nas otaczają. Dlatego w Centralnym Domu Technologii stawiamy na rozwój właśnie tych trzech obszarów kompetencyjnych, zwanych potocznie kompetencjami przyszłości” – dodaje Eliza Kruczkowska.
Współpraca z technologią
Wcześniej CDT promował obszar edukacji określany jako STEM, brakowało litery A odnoszącej się do sztuki (ang. Arts). Wynika to z faktu, że zarówno w Polsce, jak i na świecie bardzo głośno mówiło się przede wszystkim o kompetencjach cyfrowych, o tym, że do 2020 r. zabraknie w Unii Europejskiej ponad miliona programistów na rynku pracy.
„Tymczasem na rynkach, gdzie o tej transformacji cyfrowej zaczęto mówić wcześniej niż w Europie, okazało się, że nawet jeśli firmy mają w swoich szeregach najbardziej uzdolnionych programistów czy inżynierów, nie stworzą dobrego produktu i nie zaproponują wartościowych rozwiązań, jeśli ci nie będą potrafili ze sobą współpracować. Stąd pojawienie się literki A, która choć w wolnym tłumaczeniu oznacza sztukę, ma o wiele głębsze znaczenie. Chodzi o dodanie komponentu humanistycznego, czyli umiejętności miękkich” – tłumaczy Eliza Kruczkowska.
To nie jest tak, jak podkreśla ekspertka, że przez technologie ludzie zostaną wykluczeni z rynku pracy. Dzięki innowacyjnym rozwiązaniom uczymy się nowych rzeczy, a jeśli postaramy się je zrozumieć, łatwiej nam będzie znaleźć się w tych 70%, gdzie współpraca z technologią będzie na porządku dziennym.
Polacy gotowi na innowacyjne technologie
W Polsce, w porównaniu z innymi krajami Unii Europejskiej, poziom absorpcji nowych technologii jest na bardzo wysokim poziomie. Jak zaznacza Eliza Kruczkowska, mamy jeden z najnowocześniejszych systemów bankowych na świecie – praktycznie wszędzie możemy zapłacić (kartami bądź telefonami) zbliżeniowo. Co oznacza, że jesteśmy gotowi na inne tego typu eksperymenty. Gdy do Polski wszedł Uber czy Revolut, okazało się, że byliśmy najdynamiczniej rozwijającymi się rynkiem w regionie.
Z drugiej strony, gdy obserwujemy polską młodzież, która bardzo intensywnie konsumuje nowe technologie, okazuje się, że robi to przede wszystkim w sposób pasywny. W większości przypadków docierają do niej treści, które są jej podawane na tacy, np. w mediach społecznościowych.
„Osobiście chciałabym, aby byli świadomymi obywatelami – wyposażonymi w umiejętność rozumienia technologii i posługiwania się nimi w procesie twórczym. Wyższy poziom poznania ich, czy to w życiu prywatnym, czy zawodowym, sprawi, że będziemy bardziej niezależni” – twierdzi Eliza Kruczkowska.
Z tego względu w CDT ma miejsce również wystawa polskich technologii – po to, aby pokazać również ich biznesowy wymiar.
„Zdobyta u nas wiedza może bowiem prowadzić do stworzenia innowacyjnego produktu, który z powodzeniem poradzi sobie na współczesnym i przyszłym rynku” – podsumowuje ekspertka.